Po weekendzie rozważań nt. ewolucji systemu politycznego Ukrainy po rozpadzie ZSRR udało mi się skończyć pisać artykuł, wygłoszenie którego, mam nadzieje dojdzie do skutku, już niebawem w Krakowie. Analizując ewolucję ukraińskiego systemu nie można pominąć kwestii związanych z widoczną niesprawnością jego funkcjonowania. Znaczącą słabością tego systemu, osłabiającą efektywność funkcjonowania jest swoiste sprzężenie pomiędzy elitą władzy a grupami oligarchicznymi. Dysfunkcjonalność tego systemu potęguję wszechobecna korupcja, wysoki wskaźnik niezadowolenia społecznego (od 2004 r. powszechna apatia i brak mobilizacji społeczeństwa) i negatywna ocena jakości rządzenia.
Wyniki badań, przeprowadzone na Międzynarodowym Uniwersytecie Socjologii w Kijowie (Київський міжнародний інститут соціології), pozwalają potwierdzić wskaźnik powszechnej apatii społeczeństwa. Większość obywateli Ukrainy nie wie na kogo będzie głosować w następnych wyborach parlamentarnych i prezydenckich (19,2 %), (18,9 %) na karcie do głosowań zaznaczy rubrykę głosuję przeciwko wszystkich, a (14, 2 %) obywateli w ogóle nie wie czy pójdzie głosować. Ten wskaźnik 52,3 % tzw. niezdecydowanych jest realną szansą dla opozycji. Dla władzy natomiast jest pewnym zagrożeniem, ponieważ nie pozwoli ukrycie zastosować mechanizmy falsyfikacji.
Powyższe problemy systemu politycznego Ukrainy w niemałym stopniu stanowią spuściznę po ZSRR. Niemal po 20 latach transformacji systemu zmianie uległy warunki funkcjonowania państwa, ale sposób myślenia, czy też uprawiania polityki nie ulegli istotnym przeobrażeniom. Skutkiem są trudności przekształcenia państwa ukraińskiego z demokracji fasadowej w rzeczywistą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz