Etykiety

22 stycznia 2012

Miejsce na ziemi

      Każdy z nas przez całe życie szuka swojego miejsca na ziemi, tego  właściwego "kawałka podłogi"... Jedni przez całe życie pozostają wierni swojemu miejscu zamieszkania, inni zaś "włóką się" (w pozytywnym sensie tego słowa) po świecie, ponieważ życie często skazuję ich na zmianę otoczenia i tak nie "zagrzewając" sobie żadnego miejsca.


     Czym jest to przysłowiowe miejsce na ziemi??? Określenie to tyczy się nie tylko miejsca, a przede wszystkim ludzi, z którymi chcemy spędzić to życie. Dla mnie takim miejscem na ziemi jest mój ukochany dom, za każdym razem, gdy powracam tam (niestety bardzo rzadko) to mam wrażenie że czas się cofnął i znowu jestem dzieckiem...  W tej chwile znikają wszystkie problemy i troski, a świat znowu nabiera kolorowych barw, tylko tam mogę jak dziecko rozpłakać się  i powiedzieć, że z wieloma rzeczami sobie nie radzę... Takie chwilę w życiu są bezcenne. Jeszcze raz przejść się tą ścieżką, którą latało się w dzieciństwie, przypomnieć o tym co wtedy dręczyło i wydawało się największym problemem w życiu, a teraz wydaję się takie śmieszne i błahe.
 

    Chcąc czegoś osiągnąć w życiu jesteśmy skazani na dokonanie wyborów.  I wtedy pojawia się w życiu trudne słowo dylemat, zostać w swoim miejscu na ziemi czy wyruszyć na poszukiwanie nowego, które umożliwi realizację marzeń, ambicji i pragnień? Za każdym razem wybór jest trudny, mimo tego że wie się czego chcę... Za każdym razem gdy muszę wracać do tego miejsca, gdzie spełnia się moje marzenie z ciężkim sercem i łzami w oczach pozostawiam moje miejsce za ziemi... mój dom...

11 stycznia 2012

M*U*Z*Y*K*A*

     Muzyka towarzyszy ludziom na na co dzień. Jest oprawą spotkań z rodziną i przyjaciółmi, umila chwilę (np. w środkach komunikacji publicznej) oraz przy codziennych rutynowych czynnościach (np. przy sprzątaniu, gotowaniu). Muzyka wywołuję też skojarzenia, ponieważ gdy z pewnym kawałkiem kojarzą nam się miłe chwilę, to często powracamy do nich myślami poprzez obcowanie z muzyką.
   Dziś chcę przywołać dobre wspomnienia z pomocą  ponadczasowych piosenek takich wykonawców jak Lionel Richie oraz Bryan Adams.


      Gdy słucham jego piosenek, mam wrażenie, że czas się zatrzymałi liczy się tylko to co tu i teraz.


     Piosenki kolejnego wykonawcy Bryana Adamsa też wywołują u mnie same pozytywne emocje.



    ***********************************************************************************


8 stycznia 2012

Czytać w myślach

      Zastanawiałam się ostatnio nad tym, jak to byłoby umieć czytać w myślach innych. Z jednej strony fajnie, wiedzieć co czują i myślą najbliżsi (np. można podać wtedy im pomocną dłoń, gdy tego potrzebują, a udają że wszystko jest ok). Na pewno ułatwiło by to kilka spaw w życiu (dobór prezentów choinkowych, wiedziałabym czy ekspedientka w sklepie mówi prawdę twierdząc, że w tej sukience wygląda Pani świetnie!, itd.)
     Z drugiej strony, czy z  posiadania takiej umiejętności wynikają same superlatywy? Ludzie boją się prawdy, w szczególności na swój temat (nie chodzi mi tutaj o takie drobiazgi typu spotykam koleżankę, która mówi mi, że świetnie wyglądam, a w rzeczywistości myśli, że chyba się nie wyspałam po mam podkrążone oczy). Czegoż w takim razie boimy? Jakiej prawdy? Moim zdaniem przede wszystkim tego, że to co uważamy za prawdę okaże się pozorem. Uchodzimy za bardzo lubioną osobę w towarzystwie, wszyscy się cieszą gdy nas widzą, a jak tylko wychodzimy to "życzliwie" komentują nasze zachowanie.
     Jedni twierdzą, że lepiej gorzka prawda niż słodkie kłamstwo, drudzy wolą nie wiedzieć wszystkiego i żyć w przeświadczeniu tego że jest tak jak jest. A ja jestem przekonana, że najlepszym lekarstwem na wszystkie ludzkie problemy i wątpliwości jest zwykła szczerość przy której umiejętność czytania w myślach jest zbędna.



1 stycznia 2012

Mamy nowy rok!!!

     Zawsze pod koniec roku (zazwyczaj w sylwestra) podsumowuję to, co w nim się wydarzyło. Oczywiście pragnę zapamiętać najfajniejsze chwilę w tym roku i zapomnieć o tych gorszych. W zeszłym roku miałam trzy noworoczne postanowienia, dwa z nich się spełniło, a przede wszystkim moje marzenie o podjęciu studiów doktoranckich. Dlatego z cała pewnością mogę powiedzieć, że 2011 rok był rokiem udanym, aczkolwiek nie brakowało w nim problemów i zmartwień. 


http://www.google.pl/imgres?q=2012&hl=pl&client=firefox-a&hs=Cem&sa=X&rls=org.

    Jakim się okaże ten nowy rok??? Mam nadzieję, że również nie zabraknie w nim przyjemnych chwil, miłych niespodzianek, wsparcia najbliższych oraz przyjaciół. Rok 2012  przede wszystkim kojarzy mi się z mistrzostwami europy w piłce nożnej, często zapowiadanym końcem świata oraz prezydenckimi wyborami w Rosji i parlamentarnymi na Ukrainie.
    Niech więc, przyniesie on wszystkim wam dużo radości, spełnienia marzeń i 366 szczęśliwych dni.