Etykiety

10 lipca 2011

Wkurzenie, zdenerwowanie, irytacja i gniew....

 Przyznam szczerze że już dawno nie czułam w sobie takiej  mieszanki "pozytywnych" uczuć... A wszystko przez to że życie jest bardzo niesprawiedliwe, nie będę wnikać w szczegóły po co? dlaczego? i jak to się stało? Jeszcze do niedawna żyłam przekonaniem, że jeśli czegoś się bardzo chcę i przy tym  długo i intensywnie pracuję to po jakimś czasie na pewno to się ziści. Wierzyłam także w to, że każdy człowiek z natury jest dobry i wyrozumiały. Niestety niedawno przekonałam się, że nie jest tak kolorowo.
Oczywiście nie mogę tylko narzekać ponieważ mam wielu znajomych i przyjaciół na których zawszę mogę liczyć, również teraz gdy się rozkleiłam, podnieśli mnie na duchu i zmotywowali do działania!!! Dziękuje wam za to (i za to, że po prostu jesteście w zasięgu ręki, telefonu, maila i facebooka) teraz na pewno się nie poddam i będę walczyć o swoje!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz