Etykiety

3 kwietnia 2013

"Czosnkowa ustawa" w Rosji

        1 kwietnia deputowany Liberalno-Demokratycznej Partia Rosji Sergei Ivanov przedstawił w Dumie  Państwowej projekt ustawy, zakazującej spożywania czosnku w miejscach publicznych. Projekt owej ustawy  nosi nazwę "w sprawie ochrony obywateli przed skutkami spożywania czosnku." Jak twierdzi sam pomysłodawca: "projekt ustawy ma za zadanie ochronić ludność od skutków  wpływu na otoczenie zapachu czosnku po jego konsumpcji ". Poprzez  konsumpcje czosnku pomysłodawca rozumie: żucie, wąchanie, ssanie czosnku w postaci surowców lub suszonej.



     W uzasadnieniu do projektu ustawy wskazano, że czosnek jest produktem powszechnie dostępnym  w Rosji. Zdaniem ekspertów,  czosnek spożywa ponad 40 % dorosłej populacji Rosjan — prawie 44 mln ludzi, a pozostałe 60% cierpi z powodów negatywnych skutki spożywania czosnku.

     Dalej tekst projektu "czosnkowej ustawy" prawie kopiuje założenia uchwalonej ustawy  ograniczającej palenia tytoniu. Dotyczy to np.  zakazu sprzedaży czosnku dla kobiet w ciąży, karmiących matek, pracowników kultury i sztuki, osób pełniących funkcję publiczne,  (z wyjątkiem świąt i weekendów), a także dzieci w wieku poniżej 18 lat.

     Za naruszenia przepisów w dziedzinie ochrony zdrowia obywateli od wpływu  zapachu czosnku autor projektu sugeruje odpowiedzialność dyscyplinarną, cywilną i administracyjną.


     Następnego dnia ten projekt "ustawy " zniknął z oficjalnej strony Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej, http://www.duma.gov.ru/ w związku z czym należy go potraktować jako Prima Arilisowy żart.

2 kwietnia 2013

Święta inaczej

Tegoroczne święta wielkanocne były wyjątkowo zimowe. W otaczającym mnie środowisku niczym lawina zaczęły się pojawiać negujące  komentarze. Ogólnie rzecz ujmując, pojawiła się wręcz ogólnonarodowa  strategia narzekania na zimę, śnieg i brak ciepła. 
Ale spójrzmy na to z drugiej strony, mimo tego że te święta były takie jak chcieliśmy, były inne i w jakimś stopniu wyjątkowe. W lany poniedziałek sypało niczym w lutym, pogoda zrobiła nam prima aprilisowy żart, radio leciały bożonarodzeniowe kawałki,  a dzieciaki zamiast bałwanka ulepili króliczka.

http://www.youtube.com/watch?v=mN7LW0Y00kE

Kto wie czy kiedykolwiek nadarzy nam się okazja spędzić białe święta wielkanocne. Być może brzmi to dość absurdalnie, po tak długiej zimie każdy z nas z niecierpliwością czeka na wiosnę, z drugiej strony narzekając na jej brak, jej przyjścia nie przyśpieszymy. A póki co należy cieszyć się chociażby z możliwości napić się grzańca,  gdy za oknem jeszcze biało. :)